WstępniakMamy w końcu 15 numer magazynu e-Parkour, numer pod paroma względami przełomowy. Po pierwsze jest to dla nas start w rok 2008, dlatego z tej okazji, sobie jak i wam życzymy wiele powodzeń na ścieżkach życia, oraz bezpiecznych skoków i by e-PK gościło na ekranach waszych komputerów regularnie z masą artykułów. Drugim przełomowym momentem jest otworzenie naszych stron na świat. Od teraz zaczynamy rozmawiać nie tylko z polskimi traceurami ale też naszymi kolegami (i co ważniejsze, koleżankami) zza granicy. Daje to Wam możliwość zobaczenia jak Parkour postrzegany jest na świecie i konfrontacji tego obrazu ze swoimi wyobrażeniami. Przejdźmy teraz do spraw nieco mniej miłych, kolejne zawirowania w redakcji i kolejna roszada na stołku redaktora naczelnego, Rivo z powodów osobistych nie może dalej prowadzić magazynu, dlatego nad tabliczką Redaktor Naczelny widnieje od teraz moje imię. Nie oznacza to, że Rivo całkowicie odszedł, i na pewno nie raz go zobaczycie jeszcze na łamach naszego magazynu. A co do obecnego numeru, niestety jest krótki, w dodatku wydany z pewnym opóźnieniem wynikającym z czekania na materiał, którego w finale nie dostaliśmy, za to mamy dla was parę smaczków, które powinny przypaść wam do gustu, dlatego zapraszam do czytania. Mikunda |