Parkour w lesie

powrót do korzeni
Stał na krawędzi dachu. Kilkanaście metrów pod nim szybko poruszały się samochody, ludzie stali na zatłoczonym przystanku czekając na swój środek transportu. Tramwaje wydawały piszczące dźwięki podczas hamowania a przy nowo powstającym wiadukcie mężczyzna ubrany w żółty strój pracował z młotem udarowym. Miał dosyć tego hałasu i tłoku. Męczyły go również codzienne komentarze przechodniów: "Idź małpo do lasu skakać". Teraz wziął te słowa "na serio". Zamiast treningu w szarym mieście postanowił pobiegać "w zgodzie z przyrodą"


To oczywiście "bajka", jednak czy nie warto potraktować jej na serio jak jej bohater? Czy nie myśleliście żeby kiedykolwiek poskakać na wokół drzew? Jeżeli nie to musisz spróbować bo naprawdę warto.



Na pierwszy rzut oka wydaję się że las jest nudny. "Ech, tylko się można wspinać". Każdy kto mówi w ten sposób jest w błędzie bo jak się okazuje natura stwarza dużo większe możliwości niż człowiek i murki wybudowane jego rękami. Chciałbym więc przedstawić wam kilka możliwości przyrody i do skorzystania z tego co dla nas - Traceurów stworzyła.

Oprócz kondycji, siły i wytrzymałości możemy poćwiczyć precision jumpy. Wystające pniaczki dają do tego duże możliwości gdyż możemy skakać z jednego na drugi z drugiego na trzeci i tak dalej;-) Kolejną ciekawą sprawą jest tic tac. Odbijamy się od drzewa i lecimy np. na następny pniaczek lub gałąź.