Zloty i upadki

o spotkaniach traceurów


Człowiek jest z natury istotą grupową, żeby nie powiedzieć stadną. W odniesieniu do Le Parkour widać to na przykładzie teamów - grup wspólnie trenujących ludzi oraz spotkań traceurów. Właśnie o rozmaitych formach spotkań traceurów - zlotach, ustawkach, imprezach i tym podobnych będzie traktował ten artykuł.

Na wstępie powiem jeszcze, że nie uważam się za weterana zlotów, ale w kilku spotkaniach uczestniczyłem. I z takiej perspektywy będę opowiadał o spotkaniach mniejszych i średnich (w których brałem udział) oraz dużych zlotach i imprezach, które znam tylko z opisów innych ludzi i własnych wyobrażeń. Zaczynamy.

Małe zloty
Pojęcie "małe" odnosi się do kilkuosobowych treningów, w których biorą udział ludzie, którzy przeważnie nie pochodzą z jednego miasta, nie trenują ze sobą a nawet się nie znają. Atmosfera takich spotkań jest bardzo przyjemna - można nawiązać głębszy kontakt i znajomość z poznanymi traceurami, można pogadać nie tylko o PK. Takie treningi to albo wynik nieudanych większych zlotów (np. kiedy zamiast 30 osób przyjdzie 5, lub gdy spontanicznie odłączy się od dużej grupy mniejsza) albo celowo tak zorganizowane "minizloty" ze znajomymi z poprzednich spotkań.

Małe zloty wymuszają przystosowanie się do poziomu reszty. Osoby słabsze, które nie nadążają za pozostałymi podczas małych zlotów, boją się gdzieś wejść niestety stanowią obciążenie dla reszty trenujących, chociaż z drugiej strony - mogą być także przedmiotem uwagi bardziej doświadczonych i kiedy tempo treningu nie jest wyśrubowane - wiele się nauczyć i podnieść samoocenę (o samoocenie na zotach będzie dalej). Sytuacja "tych słabszych" na małych zlotach zależy od podejścia "tych mocniejszych".

Osobiście zachęcam do wzięcia udziału w małym spotkaniu. Mała grupa osób znajdzie miejscówki, które wielka grupa pominie; atmosfera jest bardzo dobra, sami możemy wpłynąć na tempo i sposób treningu. W dodatku na małym zlocie nie znajdziemy przypadkowych ludzi, a doświadczonych i rozumiejących o-co-biega traceurów. Polecam.

Średnie zloty
Średnie zloty to treningi, w których bierze udział 10 do 20 osób. Najczęściej takie spotkania organizowane są z większym wyprzedzeniem, na skalę jednego dużego miasta. Często spotyka się tam całe teamy. Jeśli należysz do jakiegoś teamu lub znasz innych ludzi na takim zlocie, to jest fajnie. Jeśli pojawiasz się tam samotnie i bez znajomości, możesz czuć się wyobcowany.

Średnie zloty to dobra okazja do obserwowania lepszych i pomagania słabszym od siebie. Na takich spotkaniach już czuć "parkourowego ducha" grupy, niektórzy pojawiają się w specjalnych koszulkach, mamy świadomość uczestnictwa w czymś dużym, świadomość że zauważają nas ludzie, poczucie solidarności. Jednoczesny bieg kilkunastu osób jest niezwykle efektowny, a uczestnictwo w nim - przyjemne.

Na kilkunastoosobowych zlotach bardziej jednak uwidaczniają się różnice pomiędzy trenującymi - w ich temperamencie, zamiłowaniu do "nielegalnych akcji", podejściu do PK, umiejętnościach. Można napotkać na "nieodpowiednich typków". Przykładem niech będzie... palenie papierosów na treningu. To mnie zszokowało. Albo wulgaryzmy rzucane w stronę babć-z-okna, którym przeszkadzały nasze wyczyny. Przed takimi zjawiskami na zlotach trzeba według mnie się bronić, jak - postaram się opowiedzieć w dalszej części artykułu.

Duże zloty
Duże zloty to spotkania organizowane z większym wyprzedzeniem, nieraz pretendujące do miana "ogólnopolskich", w których może wziąć udział kilkadziesiąt osób (rekord z ubiegłego roku to bodajże 84 osoby w Łodzi). Duże zloty zachowują większość wad i zalet średnich spotkań, ale mają kilka dodatkowych cech.

Dla niektórych ważne będzie to, że na dużym treningu policja raczej nam niestraszna :) Uczestnictwo w dużym treningu to też na pewno niezapomniane przeżycie samo w sobie. Możemy liczyć, że po takim spotkaniu obejrzymy filmik albo zdjęcia w Internecie. Duże zloty mogą być także udokumentowane przez lokalne media - w szczególności TV i gazety z racji tego, że nie mogą zostać niezauważone i stanowią jakby demonstrację zjawiska pod tytułem Parkour.


Duża liczba osób gwarantuje też, że każdy znajdzie grupę o podobnym poziomie umiejętności i nie będzie się czuł odosobniony. Czasami też organizowane są "mini warsztaty" różnych technik dla początkujących. Na tego typu spotkaniach istnieje też duża szansa, że zobaczymy znaną z jakiegoś dobrego filmu grupę w akcji. Jeśli napotkamy na "negatywnych typków", możemy po prostu przemieścić się wewnątrz tego samego zlotu zamiast całkiem się odłączać lub znosić ich towarzystwo.

Wady dużych spotkań? Przychodzi mi do głowy tylko jedna - sytuacja dość częsta na filmach, gdzie 3-4 osoby skaczą, a reszta patrzy na nie, oparta o barierkę. Jeśli jesteśmy "tymi skaczącymi", można się poczuć skarconym taką idiotyczną postawą ludzi.

Imprezy
Imprezy parkourowe to rzecz stosunkowo nowa, która zaczęła się bodajże ze Snickers Traffic: Le Parkour w Łodzi. Imprezy to okazja do zobaczenia w akcji dobrych grup, spróbowania swoich sił na warsztatach, wzięcia udziału w jakimś konkursie i wreszcie pooglądania wyczynów innych sportowców, posłuchania muzyki, zjedzenia kiełbaski z grilla - słowem zrobienia różnych rzeczy jakie robi się na tego typu imprezach - festynach, bo pokazy Le Parkour stanowią na imprezach tylko część całego planu.

Takie imprezy sprzyjają promocji danej grupy czy samego PK, służą też uświadamianiu ludzi. Ogólnie bardzo pozytywnie, choć dla niektórych PK na imprezach to już nie to, co prawdziwy Le Parkour; mogą też się pojawić zarzuty o komercję.

Kiedy jechać na zlot?
Omówiłem pokrótce cztery rodzaje spotkań traceurów. Wybór należy oczywiście do Was. Wybór pojawia się, gdy mamy zamiar już wziąć udział w jakimś spotkaniu traceurów. A kiedy można, czy też kiedy należy podjąć decyzję o pojechaniu na zlot? Odpowiedź jest bardzo prosta: w zlocie może wziąć udział KAŻDY, niezależnie od tego jak dugo trenuje i "ile tricków umie".

Bardzo wiele osób nachodzą wątpliwości typu "ja się nie nadaję", "z czym do ludzi". Trzeba zrozumieć, że przez takie myślenie sami sobie szkodzimy. Na zlocie nikt nie będzie oceniał Twoich umiejętności, a Ty sam jedziesz, żeby nabrać doświadczenia, poznać nowych ludzi, poskakać na nowych miejscówkach. Musisz się po prostu przełamać, a po powrocie na pewno stwierdzisz, że nie byłeś najgorszy i że warto było wziąć udział w spotkaniu.

Informacje o zlotach
Organizacja zlotów odbywa się z reguły w Internecie. Podstawowe adresy to fora leparkour.pl i le.parkour.pl z ich działami regionalnymi i ogłoszeniami o zlotach, a także serwis parkour.pl, na którym znajduje się bardzo przydatny system spotkań i ogłoszenia o zlotach w różnych miastach. Że o e-Parkour nie wspomnę - tutaj również znajdzie się miejsce na każde ogłoszenie o organizowanym spotkaniu. Wchódźcie na powyższe strony internetowe i - zależenie od tego czy jedziecie, czy organizujecie zlot - szukajcie i zamieszczajcie ogłoszenia.

"Negatywne typki"
To pojęcie wymyślone przeze mnie na ludzi biorących udział w zlotach, którzy swoim zachowaniem przeczą ideom PK i zdrowemu stylowi życia. Wydaje się wręcz, że znaleźli się na treningu PK przypadkiem i to nie ze względu na umiejętności, a na podejście i postawę. Oczywiście każdy ma prawo do własnej interpretacji Parkour, ale jeśli nie podoba Ci się zachowanie niektórych osób na zlocie, możesz i powinieneś coś z tym zrobić. Oto moje propozycje:

Postawa ofensywna - wyłączenie negatywnych typków z grupy. Można ją zastosować, gdy są w mniejszości i kiedy mamy poparcie innych uczestników zlotu. Wtedy można powiedzieć negatywnym typkom, że zachowują się nieodpowiednio i zwyczajnie ich wyprosić. Może nie pójść tak łatwo, bo "negatywni" są często agresywni i nieprzejednani.

Postawa defensywna - odłączenie się od grupy. Jeśli negatywne typki są w przewadze, można a czasami nawet trzeba po prostu zebrać kilka "porządniejszych" osób i odłączyć się niepostrzeżenie od głównej grupy. Będzie nam się trenowało o wiele spokojniej i bardziej efektywnie.

Pierwszy zlot to zawsze loteria - nie wiemy, z kim będziemy trenować i możemy się natknąć na tego typu ludzi. Dlatego warto nawiązywać znajomości z "pozytywnymi typkami" i z nimi organizować przyszłe spotkania.

Zakończenie
Czas na podsumowanie artykułu. Gorąco zachęcam wszystkich do brania udziału w spotkaniach traceurów w każdej formie, szczególnie, że pora roku sprzyja rozmaitym wyjazdom i imprezom. Życzę dobrej zabawy na ustawkach z nowymi ludźmi i na nowych miejscówkach. Pozdrawiam.

choose.an.egg