e-Parkour#12

Parkour Suwałki

recenzja filmu

Kilka dni temu, przeglądając forum le.parkour.pl znalazłem znakomity filmik. Spodobał mi się i uznałem, że warto go rozpowszechnić. Pełny tytuł filmu na Google Video brzmi: "Parkour Suwałki -Uwaga! czysty Parkour -materiał nie zawiera bezsensownych salt" i już na wstępie wiele nam wyjaśnia.
Jak widać, jego twórcy postawili sobie za cel stworzenie produkcji prezentującej czysty parkour, to znaczy: parkour bez akrobatyki. Szczytny to cel, ponieważ wiele osób (w tym mnie) drażni nadmiar popisów akrobatycznych na "filmach parkourowych".
Doomer Factories (czy to nazwa klanu?) według mnie świetnie zrealizowało ten zamysł i za to grupie należą się wielkie brawa. Dali nam długi i dobry, prawdziwie parkourowy film. Ale po kolei.

Screenshot 1.

Twórcy sami dumnie zachwalają i reklamują na forum film jako "coś, czego na 110% wcześniej nie widzieliście". Prawda, że intrygujące? Zgadzam się; film jest wyjątkowy z kilku powodów.
Jak pisał Doomer, chciał stworzyć coś więcej niż zwykły filmik o parkour. Prawdopodobnie miał na myśli dodanie wątku fabularnego, który usprawiedliwiałby tych biegnących nie wiadomo po co po mieście trzech traceurów. I faktycznie, fabuła - mimo, że szczątkowa - stanowi o wyjątkowości filmu, sprawia, że zostaje on nam na dłużej w pamięci i że jest czymś więcej niż zlepkiem różnorodnych tricków.

Screenshot 2.

O ile całą fabułę filmu tworzy klimatyczny wstęp i dołączanie się kolejnych traceurów do biegnącej grupy, o tyle można znaleźć w całym filmie kilka śmiesznych fragmentów, wyreżyserowanych specjalnie, aby wywołać na naszej twarzy uśmiech. To też bardzo oryginalny (jeśli nie unikatowy) w takich produkcjach motyw i kolejny powód, aby obejrzeć ten film. Mnie najbardziej spodobało się ostatnie kilka sekund, już po napisach końcowych - to trzeba zobaczyć.

Film trwa ponad 12 minut, więc jego twórcy mogli pozwolić sobie na takie humorystyczne wstawki. Nie znaczy to, że nie ma w nim konkretnej akcji, ale o tym za chwilę. Długość filmu też przemawia za jego wyjątkowoscią - dotychczas spotykaliśmy się przeważnie z kilkuminutowymi filmikami; więc aż tak długi film to przyjemna niespodzianka. Dzięki temu można go oglądać kilka(naście) razy bez znudzenia, za każdym razem odkrywając coś nowego.

Soundtrack

Duży film wymaga dużej ilości muzyki. Najkrótsze i najlepsze jej określenie to: zróżnicowana. Dźwięki w tle dobrze uzupełniają obraz, muzyka współtworzy klimat filmu, a krótkie pojedyncze dźwięki są świetnie dobrane do śmiesznych scen. Dla przykładu: fajnie brzmi podłożony na wstępie z jakiegoś filmu dialog.

Mimo, że nie znam się szczególnie na montażu, wydaje mi się on udany. Nie ma niepotrzebnych efektów, sceny są optymalnie przycięte, kamera też pracuje bez zastrzeżeń.

Skilll

Jak wiadomo, nie samą długością, humorem i muzyką stoi wyjątkowy film. Tym, co urzekło mnie najbardziej są oczywiście umiejętności traceurów. Doomer, Adi i SEO udowadniają, że czysty parkour może być bardzo efektowny. Możnaby trochę ponarzekać na płynność czy zgrabność poruszania się w niektórych momentach, ale chłopaki nadrabiają to pomysłowością i swobodą.

Screenshot 3.

Oglądając ten film, średnio co pół minuty krzyczałem "Łoo!" i cofałem kilka sekund. W filmie można zobaczyć zaskakujące kombinacje, odważne skoki, słowem - niecodzienne, oryginalne tricki. Pomysłowości naprawdę nie można odmówić występującym na filmie traceurom; ich popisy dobrze ilustrują potęgę ludzkiej wyobraźni.

Co do techniki można mieć mieszane uczucia, w komentarzach widziałem uwagi dotyczące trywialnych lub zbędnych w "prawdziwie parkourowym" filmie tricków, nie zawsze też udaje się zachować elegancję w wykonywaniu tricków. Jednak zachwyciło mnie coś trudno wykrywalnego na pierwszy rzut oka, mianowicie swoboda z jaką traceurzy z Doomer Factories pokonują przeszkody. Wachlarz ich technik jest szeroki i oni bardzo dobrze, efektownie przemierzają z ich pomocą miasto; bardziej lub mniej elegancko, ale skutecznie.

Screenshot 4.

Każdy dobry traceur (jeśli już mamy rozdzielać na dobrych i złych) porusza się sprawnie w biegu, jednak na tym filmie umiejętności są doprawione jednym ważnym uczuciem. "Parkour Suwałki" to film, który prezentuje postawę klanu i przez który wyrażają oni czym dla nich jest Parkour. Jeśli zsumować ich poczucie humoru, swobodę w PK, efektowność tricków, pomysłowość i wyobraźnię już chyba poznałem przesłanie filmu.

Parkour to zabawa, czego sobie i Państwu życzy:

choose.an.egg

Screenshot 5.

Film "Parkour Suwałki" można obejrzeć na Google Video. Oto link:
http://tinyurl.com/ks4p2

Wysłałem do Doomera maila z prośbą o parę słów o filmie. Jeśli ktoś ma jakieś ciekawe informacje dotyczące "Parkour Suwałki", może się nimi podzielić. Jestem bardzo ciekawy jak powstawał ten film, jestem też pełen podziwu dla Doomer Factories i żądny informacji o tym klanie.

na górę