poprzednia strona | spis treści | następna strona |
Nie poinformowani czy zazdrośni?
Witam, chciałbym poruszyć dwa tematy. Pierwszy to temat poruszany już w sondzie na forum, mianowicie co robicie gdy ktoś ma pretensje do was gdy skaczecie i grozi wam policją albo co najgorsze przemocą, a drugi to co ci ludzie tak naprawdę myślą gdy widzą młodzież skaczącą po dachach. |
Zapytałem parę osób z mojej szkoły i oni stwierdzili, że to takie udawanie małp i bezmyślna głupota, że nie myśli się o przyszłości. Zrobiłem małe badanie, wyszedłem na ulice i zapytałem losowo wybrane osoby co sądzą o tego typu rozrywkach. Osób tych było gdzieś tak od 50 do 60. Od młodszej części (16-25 lat) usłyszałem wiele głosów, że to głupie zabawy albo "dzieci które chcą się popisać". U osób starszych (30-50 lat) usłyszałem że to niszczenie budynków i ogólnie mówili tak jakby po jednym wallrunie budynek miał się zawalić. Ku mojemu zdziwieniu, było też trochę pozytywnych opinii na temat LP typu "Fajnie wyczyniają i podoba mi się to" - większość tych opinii była w grupie młodszej. Oczywiście spotkałem 3-4 osoby które też trenują parkour. Z tego tytułu że półtora roku temu mieszkałem w Warszawie, postanowiłem i tam zrobić małą sondę na 40 osobach. Byłem mile zaskoczony, ponieważ tylko jedna osoba nie wiedziała o czym mówię i było także więcej pozytywnych głosów od młodszych. :) Co do ludzi starszych nie byłem zdziwiony, o LP wypowiadali się podobnie jak bydgoszczanie. Prawdopodobnie w każdym mieście są trochę inne opinie. W obu sondach łącznie było też chyba ze 30 osób które w ogóle nie wiedziało co to parkour i były głosy że to taka stara gra, książka, albo jakaś potrawa francuska. :) Dlatego uważam, że nie powinno się rozwiązywać tego wyzwiskami albo wulgarnym wyrażaniem do osób starszych, ale wyjaśnieniem i spokojną rozmową. Może oni po prostu niewiedzą co my robimy, i wyjaśnić im, że nie mamy zamiaru nic zdewastować.
Pozdrawiam, |
poprzednia strona | spis treści | następna strona |